Informacja turystyczna to sprzedawca kierujący do kasy
Czy informator turystyczny jest sprzedawcą, czy Informacja turystyczna to misja czy sprzedaż usług towarów? Następuje to najczęściej poza samym lokalem informacji. Uczestnicząc w szkoleniach I jako zwykły turysta często zastanawia nas na ile uzyskiwane informacje mają charakter edukacyjny a na ile marketingowy. Często im bardziej skomercjalizowany produkt i popularniejsza destynacja, tym więcej w informacji turystycznej znajdziemy działań skłaniających nas do zakupu. Rozterki informatora – co wybrać, ile miejsc polecić, a może pozwolić nabrać ulotek, zasypać materiałami…, a reszta? Reszta jest w Internecie.
Kończy się era papieru i promocji szerokiej oferty dla szerokiego grona odbiorców, czyli „u nas każdy znajdzie coś dla siebie”. Wbrew pozorom cytowane sformułowanie jest ciągle jeszcze obecne w komunikatach promocyjnych polskich destynacji turystycznych. Kluczem do sukcesu może być trafna segmentacja oferty, a co za tym idzie zogniskowane działania komunikacyjne. Mając na uwadze projekty unijne i dalszy rozwój turystyki w regionach warto, by decydenci zobaczyli w Berlinie, jak rozwija się nowoczesna turystyka. Postarali się zaadoptować rozwiązania, które sprawdzają się w bardziej rozwiniętych destynacjach. Know-how, jakie można pozyskać uczestnicząc w konferencjach, seminariach i prelekcjach powinno być dla samorządów i organizacji równie istotne, jak obsługa stoisk.
Opublikuj komentarz